Zamknięto mnie przed światem i spalono częściowo. Lecz dopóki to czuję będę uzewnętrzniał. Mam kilka myśli zapisanych, których zgłodniali nie widzieli. Reszta spłonęła z częścią mnie.
Ale ja z ognia pochodzę i nawet z popiołu potrafię się odrodzić na nowo... Czekam tylko na wiatr co tlen niesie.
sobota, 13 lutego 2010
W tańcu
Dziękuję że mogłem zobaczyć Twe oczy. Przepraszam że pozwoliłaś zranić swe stopy. Obawiam się tej cudownej muzyki płynącej razem z nami bo wsłuchując się w nią myślę że znów usłyszę grzmot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz