Kolejny raz byłem blisko Ciebie.
Nie mogłem Cię otoczyć mym pragnącym ramieniem.
I tylko lekkie usta pozostały gdy pożegnalny całus skraść mi się udało.
Jutro jednak nikt mi Ciebie nie odbierze.
Przytulony gdy zawiruje mi świat.
I pozostanie pragnienie by stan ten trwał wiecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz