Zamknięto mnie przed światem i spalono częściowo. Lecz dopóki to czuję będę uzewnętrzniał. Mam kilka myśli zapisanych, których zgłodniali nie widzieli. Reszta spłonęła z częścią mnie.
Ale ja z ognia pochodzę i nawet z popiołu potrafię się odrodzić na nowo... Czekam tylko na wiatr co tlen niesie.
czwartek, 10 grudnia 2009
Dni
Minął jeden bez sensu... potem był drugi. Dziś mija trzeci... Nie mam żadnych wieści. Najgorsza jest stagnacja, bo prowadzi do Krainy Cienia. A tam nigdy nie wiesz co było, jest lub będzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz