Przypominam sobie dni... nie!
Pamięć wraca do chwili elektrycznie przeszywającej me zmysły
gdy składając pocałunek na Twych ustach oddałem się cały.
Przypominam sobie dni... tak!
Kolejne po tej chwili, w których każda ma myśl jest wypełniona Tobą
a zakochaniem nie można już nazwać tego co wyrywa się ze mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz