Zamknięto mnie przed światem i spalono częściowo. Lecz dopóki to czuję będę uzewnętrzniał. Mam kilka myśli zapisanych, których zgłodniali nie widzieli. Reszta spłonęła z częścią mnie.
Ale ja z ognia pochodzę i nawet z popiołu potrafię się odrodzić na nowo... Czekam tylko na wiatr co tlen niesie.
poniedziałek, 21 marca 2011
Wspomnienie
Zaprosił mnie księżyc pewnego wieczoru i pokazując mi historię poniósł ze sobą. Wracając na ziemię zajrzałem do swojej głowy, w której ukazał się obraz przyszłości... Wspólnej przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz